Miejsce 2
Piotr Walski / Sosnowiec




Tegoroczne wakacje ze wzglΩdu na brak czasu musia│y byµ niestety kr≤tkie. Z tego powodu, musia│em wybraµ miejsce, kt≤re le┐y dostatecznie blisko, ┐eby podr≤┐ na wykrad│a zbyt du┐o cennego czasu, oraz ┐eby chwile tam spΩdzone, dostarczy│y mi maksymalnie du┐o przyjemno╢ci. Potrzebowa│em piΩkna, spokoju i trochΩ czasu na przemy╢lenie pewnych spraw.
Poszukiwanie miejsca le┐▒cego niedaleko, piΩknego i taniego... Wydawa│o siΩ to utopi▒... a jednak!
»ona zaproponowa│a KielecczyznΩ. Na pocz▒tku j▒ wy╢mia│em... ale zaraz potem pomy╢la│em o piΩknych zdjΩciach z tego regionu, kt≤re nie raz ju┐ widzia│em, o Kieleckiej Szkole Krajobrazu. Dlaczego by nie spr≤bowaµ?
Spr≤bowa│em. SpΩdzi│em cudowny tydzie± w│≤cz▒c siΩ po polach i lasach. Pozna│em wspania│ych, ┐yczliwych ludzi. Widzia│em bezkresne pola ci▒gn▒ce siΩ po horyzont i gΩste lasy daj▒ce schronienie przed s│o±cem. Widzia│em biegaj▒ce sarny, kicaj▒ce zaj▒ce i lataj▒ce ptactwo.
To by│ wspania│y wypoczynek. Teraz mam piΩkne wspomnienia. I zdjΩcia. I wci▒┐ ci▒gnie mnie tam... jak wilka do lasu.